Lekcja odwrócona w klasie IV

Od czasu wprowadzenia nauki zdalnej, czyli od marca ubiegłego roku, lekcja odwrócona jest jedną ze stosowanych form pracy w naszej szkole na wszystkich przedmiotach nauczania. Uczniowie najpierw podejmują próbę samodzielnego przyswojenia wiedzy na podstawie materiałów przygotowanych przez nauczycieli, a na lekcji zdalnej ją utrwalają i pogłębiają. Nauczyciele stają się mentorami, którzy pomagają rozwiązać uczniom napotkane problemy, wyjaśnić niezrozumiałe kwestie i wskazać, jak nabytą wiedzę wykorzystać w praktyce. Niezwykle pomocny dla takiej formy pracy jest Tygodniowy Zakres Treści Nauczania, który umieszczony jest na stronie szkoły i co tydzień aktualizowany. Uczniowie i rodzice maja tu tygodniowe zakresy treści nauczania dla poszczególnych klas, czyli to, czego dzieci będą się uczyły w danym tygodniu i jakie zadania będą musiały wykonać oraz w jaki sposób będzie to realizowane przez nauczyciela.

Pomysł na temat odwróconej lekcji, w klasie IV narodził się, jak to często bywa, przez przypadek na zajęciach z wychowawcą, w trakcie których uczniowie opowiadali z jakim zawodem/zawodami wiążą swoją przyszłość. Na następnych zajęciach zdalnych mieli więc zaprezentować swoją pasję, w sposób wybrany przez siebie. Postanowiliśmy też z dzieciakami, że lekcja ta będzie miała również charakter otwarty, czyli zaproszenie na nią otrzymają inni nauczyciele i rodzice. Dzieciaki miały tydzień, żeby przygotować, w wybranej przez siebie formie, prezentację swoich pasji (klasa IV liczy tylko 13 osób, więc każdy zdąży się zaprezentować). W zadanie włączyli się również rodzice uczniów, którzy zaoferowali pomoc w przygotowaniach.

Na zdalną lekcję połączyli się wszyscy uczniowie, zaproszeni goście i po krótkim wstępie, głos zabrali uczniowie. Opowiadając o swoich pasjach, podpierali się filmikami, zdjęciami, prezentacjami, przedmiotami lub po prostu o nich opowiadali. Michał interesuje się zwierzętami prehistorycznymi i opowiadał o nich posługując się prezentacją, Adrian i Kuba opowiadali o piłce nożnej, która jest ich pasją, Colin przygotował filmik o programowaniu, Borys chce być strażakiem i pokazał medal, który zdobył na zawodach strażackich, Piotrek, Dawid i Tomek interesują się mechaniką. Tomek pokazał nam filmik, na którym widzieliśmy, jak naprawia quada, Małgosia z ciocią morsują, a Andżelika chce być fryzjerką. Dzieciaki w czasie lekcji bardzo chętnie się wypowiadały, były zaangażowane, a jednocześnie spontaniczne, otwarte i nie miały tremy. W czasie wypowiedzi kolegów i koleżanek wchodziły ze sobą w interakcję i dopytywały się o szczegóły prezentowanych pasji.

Ten sposób pracy tak się spodobał „czwartakom”, że uczniowie postanowili pójść krok dalej i zaproponowały pani od matematyki, że chcą, tak jak nauczyciel, poprowadzić lekcję online. Pani ustaliła z dziećmi, że raz w tygodniu chętna osoba z klasy będzie mogła poprowadzić lekcję i wcielić się w rolę nauczyciela. Wcześniej uczeń musiał przygotować się do poprowadzenia takich zajęć pod kierunkiem pani od matematyki.

Odbyły się już dwie takie lekcje. Jedną prowadził Michał, a drugą Kuba. Zostałam zaproszona na zajęcia prowadzone przez Kubę. Chłopiec z uśmiechem na ustach przywitał swoich kolegów i koleżanki z klasy, podał temat zajęć (ćwiczymy mnożenie liczby całkowitej przez ułamek) i zaczął prowadzić lekcje. Uśmiech nie schodził mu z twarzy, a uczniowie z powagą i zaangażowaniem rozwiązywali zadania matematyczne. Nie trzeba było ich uciszać, dyscyplinować, przywoływać ich uwagi, zachęcać do wypowiedzi. Koledzy i koleżanki traktowali Kubę z szacunkiem i zwracali się do niego „proszę Pana”, a on przez cały czas z uśmiechem i spokojem, odpowiadał na wszystkie pytania i starał się, aby wszyscy uczniowie mieli możliwość wypowiedzenia się i zapisania czegoś na wirtualnej tablicy.

Dla uczniów ta lekcja stała się zabawą, której byli uczestnikami i to wyzwalało w nich pozytywne emocje. Kiedy po zajęciach pytałam, jak im się pracowało i czego się nauczyli, odpowiadali że było super i wszyscy już potrafią mnożyć liczbę całkowita przez ułamek, a Kuba stwierdził, że spełnił swoje marzenie, którym było poprowadzenie lekcji jak prawdziwy nauczyciel.

Metoda odwróconej lekcji to świetny sposób na zaangażowanie uczniów w proces uczenia się i podniesienie ich motywacji do nauki, co widoczne było na opisanych przeze mnie zajęciach w klasie IV. Uczniowie stali się nie uczestnikami procesu uczenia się, ale jego twórcami. Wzięli na siebie odpowiedzialność za proces uczenia się . Potraktowali to bardzo poważnie, bo sami byli jego organizatorami. Lekcja matematyki to była zabawa w szkołę, a kiedy jest zabawa, to jest radość z przyjętych ról, a nie uciążliwy obowiązek.

Poniżej Michał przy udostępnionej prezentacji o zwierzętach prehistorycznych i Colin omawiający programowanie.

Wychowawca klasy IV
Irena Wowk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*